Wydarzenia
Wykład 11 lutego 2014 pt."Rodzinna saga o sąsiedzkich losach mieszkańców Marianowa i okolic"
Wykład UTW w dniu 11 lutego 2014 pt."Rodzinna saga o sąsiedzkich losach mieszkańców Marianowa i okolic"- prowadzący; ks. Jan Dziduch - proboszcz parafii Marianowo; red. Bogdan Twardochleb - Kurier Szczeciński; dyr. ds. naukowych Jolanta Aniszewska - Muzeum Stargardzkie.
Książka pt. " Marianowo- opowieści sąsiadów" wydana przez Marianowo w 2012 roku pod naukową opieką Muzeum Stargardzkiego jest dziełem; księdza Jana Dziducha- proboszcza parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, który namówił parafian do spotkań i rozmów oraz redaktora kuriera szczecińskiego - Bogdana Twardochleba , który słuchał , spisał i nadał formę literacką. Wprowadzenie do tematyki wykładu i bliższego przedstawienia Prelegentów- dokonała Pani Jolanta Aniszewska, która wsparła inicjatywę powstania książki przez pomoc historyczno-archiwalną pisząc m.in. wstęp do książki. Zainteresowanie tematyką było duże gdyż gmina i parafia jest znana z wielu wydarzeń religijno- kulturalnych , o których mówił ks. Proboszcz jak też o bliskich związkach szkolnych czy rodzinnych części naszych studentów. W Marianowie ( niem. Marienfliess) w 1248r. ufundowany został klasztor żeński reguły cysterskiej a po jego likwidacji - Dom dla Panien, Wdów z pomorskich rodów szlacheckich ,którego mieszkanką w XVII w. była słynna Sydonia von Borck. Ksiądz Jan nawiązał do trudnych początków powojennej rzeczywistości Marianowa i okolic o pracy duchowej ks. Wowry , nauczycieli i społeczników pochodzących z różnych stron Polski . Redaktor Twardochleb rozmawiał z mieszkańcami Marianowa, Czarnkowa (niem. Zarnikow),Wiechowa (Buchte),Trąbki (Trampke), wskazując na obawy- Wypowiadających się- o pogorszenia się stosunków sąsiedzkich przez ujawnienie informacji czy wiadomości stawiających ich w niekorzystnym świetle. Trzeba było-mówił Redaktor- kilku spotkań , pomocy Księdza by wydobyć od osób- w podeszłym już wieku- ciekawostek i smaczków z ich młodzieńczych ,szkolnych czy rodzinnych przeżyć. Zapytał nas czy wiemy jak się robi" buty dla gęsi "opisując barwną historię ojca - P. Eugeniusza Leszczyńskiego, który przed I wojną światowa wyruszył z Sieradza pędząc stado ptactwa na ubój i pierze do Berlina. Los sprawił, że Ojciec p. Eugeniusza zakochał się w Niemce, która urodziła mu syna w 1936 roku w Wiewiecku K. Drawska Pomorskiego , w czasie II wojny światowej zamieszkał Marienfliess a swoje rodzinne strony odwiedził... dopiero w 1946 roku. Inni wspominają o współżyciu z niemieckimi mieszkańcami miejscowości , ciekawie opowiadają o Stargardzie w 1945/46 roku i jak toczyło się życie towarzyskie, rodzinne czy szkolne. Książkę się czyta bardzo szybko bo jest... "dość cienka, barwna w opisie społecznym i mówi nam o naszych przeżyciach "-tak zachęcał nas do lektury- red. Kuriera Szczecińskiego.
Spotkanie zakończyło się pytaniami o powstałej drodze krzyżowej w kościele w Marianowie składającej się z obrazów artystów goszczących na wernisażach malarskich organizowanych przez ks. Dziducha , wpisaniem dedykacji w kupionych książkach oraz zachęcaniem Naszych słuchaczy do spisywaniem swoich... rodzinnych sag.
Marian Wolanin